Dawno nie zrobiłam żadnej biżu ale wczoraj zostałam zmobilizowana przez znajomą klientkę i dziś znów wypuściłam z moich rączek parę biżuteryjnych świecidełek, choć troche sobie rozświetliłam twarz bo słońce to już zapomniałam jak wygląda, nie pamiętam kiedy w ubiegłych latach była taka pogoda tylko deszcz i deszcz, brrr...
No ale do rzeczy oto zdjęcia moich nowych stworków:)

Zaczynam pisać bloga,a matko sama w to nie wierzę, no ale cóż nie znamy się przecież do końca:) nie będzie w nim na pewno pięknej polszczyzny, mądrego pisania bo nie o to mi chodzi a przede wszystkim nie jestem dobra w pięknej mowie i pisaniu.
Ale zapraszam wszystkich chętnych do odwiedzania tego bloga, do komentarzy, będę w nim zamieszczać swoje wypociny, to co lubię robić , co sprawia mi największą przyjemność, mam różne zainteresowania, także nie będzie to na pewno blog jedno tematyczny, to będzie tzw misz masz różności.
Także zapraszam wszystkich chętnych do odwiedzin i komentarzy.
UFF... Pierwsze koty za płoty;)